W ostatnich latach bardzo modna w naszym kraju zrobiła się metoda nauczania języka angielskiego w sposób zdecydowanie inny, niż „tradycyjnie”. Chodzi o tzw. metodę Callana, która podobno pozwala na znacznie szybszą naukę (4 razy w stosunku do metod tradycyjnych). Czy tak jest naprawdę? Czy każdy dzięki temu pozna język obcy w trybie ekspresowym? Na pewno tak nie jest, ale z drugiej strony nie moża tej metody nazwać nieskuteczną. Z pewnością wiele zależy od nauczyciela, istnieje bowiem realne ryzyko „automatyzmu”, czyli bezmyślnego powtarzania tekstów z książki. Jeśli nauczyciel pozwoli uczniom na swobodę wypowidzi, wółwczas metoda ta może przynieść wiele korzyści i być skuteczną.